Szanty – Bitwa Szanty – Bitwa Tekst Okręt nasz wpłynął w mgłę i fregaty dwie Popłynęły naszym kursem by nie zgubić się Potem szkwał wypchnął nas poza mleczny pas I nikt wtedy nie przypuszczał że fregaty śmierć nam niosą Ciepła krew poleje się strugami Wygra ten kto utrzyma ship W huku dział ktoś przykryje się falami Jak da Bóg ocalimy bryg Nagły huk w uszach grał i już atak trwał To fregaty uzbrojone rzędem w setkę dział Czarny dym spowił nas przyszedł śmierci czas Krzyk i lament mych kamratów przerywany ogniem katów Ciepła krew poleje się strugami Wygra ten kto utrzyma ship W huku dział ktoś przykryje się falami Jak da Bóg ocalimy bryg Pocisk nasz trafił w maszt usłyszałem trzask To sterburtę rozwaliła jedna z naszych salw „Żagiel staw” krzyknął ktoś znów piratów złość Bo od rufy nam powiało a fregatom w mordę wiało Ciepła krew poleje się strugami Wygra ten kto utrzyma ship W huku dział ktoś przykryje się falami Jak da Bóg ocalimy bryg Z fregat dwóch tylko ta pierwsza w pogoń szła Wnet abordaż rozpoczęli gdy dopadli nas Szyper ich dziury dwie zrobił w swoim dnie Nie pomogło to psubratom reszta z rei zwisa za to Ciepła krew poleje się strugami Wygra ten kto utrzyma ship W huku dział ktoś przykryje się falami Jak da Bóg ocalimy bryg Po dziś dzień tamtą mgłę i fregaty dwie Kiedy noc zamyka oczy widzę w moim śnie Tamci co śpią na dnie uśmiechają się Że ich straszną śmierć pomścili bracia którzy zwyciężyli Ciepła krew poleje się strugami Wygra ten kto utrzyma ship W huku dział ktoś przykryje się falami Jak da Bóg ocalimy bryg Ciepła krew poleje się strugami Jak da Bóg ocalimy bryg Jak da Bóg ocalimy