Szanty – Pijmy za chłopców – Cztery Refy Szanty – Pijmy za chłopców – Cztery Refy – tekst 2x Ref.: Pijmy za chłopców, co wyszli na połów, Zdrowie chłopaków, co w morzu dziś są. W nocy przy sieciach nie mają spokoju, Gdy szczury lądowe w swych łóżkach już śpią. Z portu wychodzą, gdy noc budzi ranek, Śpiące rodziny żegnają bez słów. Pogoń za rybą jest dla nich wyzwaniem, Ławice na mapach wyznaczą im kurs. Ref.: Pijmy za chłopców, co wyszli na połów, Zdrowie chłopaków, co w morzu dziś są. W nocy przy sieciach nie mają spokoju, Gdy szczury lądowe w swych łóżkach już śpią. I dalej na północ, gdzie na nich czekają Sztormowe wiatry wśród lodowych gór. Wydają trał, a w myślach już mają Ryb pełne lasty i powrotny kurs. Ref.: Pijmy za chłopców, co wyszli na połów, Zdrowie chłopaków, co w morzu dziś są. W nocy przy sieciach nie mają spokoju, Gdy szczury lądowe w swych łóżkach już śpią. Do mroźnej Islandii spod szkockich brzegów, Przez Wyspy Faroe i morza biel. Czterdziestki, Dogger i Wyspa Niedźwiedzia, Trzy czwarte doby rybaka trwa dzień. Ref.: Pijmy za chłopców, co wyszli na połów, Zdrowie chłopaków, co w morzu dziś są. W nocy przy sieciach nie mają spokoju, Gdy szczury lądowe w swych łóżkach już śpią. Już sieci wybrane, obfity był połów, Pod dekiem robota przez noc i dzień. Dziesięć dni w morzu i pora do domu, Przed dziobem mil tysiąc, za rufą nie mniej. Ref.: Pijmy za chłopców, co wyszli na połów, Zdrowie chłopaków, co w morzu dziś są. W nocy przy sieciach nie mają spokoju, Gdy szczury lądowe w swych łóżkach już śpią. Nad zatoką już słońce się wspina po niebie, W modlitwie rybaka „amen” śpiewa wiatr. Szare miasto uśpione wciąż jeszcze nie wie, Że chłopcy wracają. Przywitać ich czas! 3x Ref.: Pijmy za chłopców, co wyszli na połów, Zdrowie chłopaków, co w morzu dziś są. W nocy przy sieciach nie mają spokoju, Gdy szczury lądowe w swych łóżkach już śpią.