Szanty – Prawy Ostry – Zemsta Szanty – Prawy Ostry – Zemsta – tekst W pochmurny dzień zwinęli nas Dwudziestu chłopa – to w sam raz W kajdany ręce przybrali wnet I popędzili nad morza brzeg W gardziele okrętu, gdzie szczur nawet gnił Wepchnęli wszystkich, kto jeszcze żył I nikt nie spytał, czy matka wie Że właśnie żołnierzem króla stałeś się Ref 2x: Walcz i giń – to rozkaz Twój Posłuszny bądź, bo wdepniesz w gnój I nie uciekaj od wrogich kul Za Anglię zdychaj, każe król Trzeciego dnia zaczęło się Wiatr łzy wyciskał na mokry deck A Hiszpan walił ze wszystkich luf Do dziś nikt nie wie, ile wtedy spadło głów Dowódca nasz pod pokład zszedł W najdalszym kącie na kolana legł Histeria w oczach i głupi śmiech Tak właśnie wydał swój ostatni dech Ref 2x: Walcz i giń – to rozkaz Twój Posłuszny bądź, bo wdepniesz w gnój I nie uciekaj od wrogich kul Za Anglię zdychaj, każe król Nazajutrz, gdy opadły mgły Nie było ważne gdzie Oni, gdzie My Zwycięzcą był ten, kto jeszcze żyw Kogo stać jeszcze na ostatni zryw To właśnie wtedy poczułem, że W morze me życie wpisane jest Na statku, co Jego Królewską mość O pianę na pysku przyprawi i dziką złość Walcz i giń – to rozkaz Twój Posłuszny bądź, bo wdepniesz w gnój I nie uciekaj od wrogich kul Za Anglię zdychaj, każe król Walcz i giń za honor swój Sercu posłuszny nie wdepniesz w gnój Poślij królowi grad wrogich kul Do Anglii nie wracaj – tam zdycha król