Szanty – Zagubieni Żeglarze – Stara Kuźnia Szanty – Zagubieni Żeglarze – Stara Kuźnia – tekst Czas wypłynąć na morze, już czas, Pożeglować w przestworza do gwiazd, Czas nareszcie wyruszyć gdzieś stąd, By po trudach odszukać swój ląd. Płyniemy, żeglujemy, po wzburzonej wodzie, Zziębnięci, przemoczeni, w deszczu, wietrze, chłodzie, Oczy w dal zapatrzone, słońce drogę pokaże, Jaki ląd odkryjemy – zagubieni żeglarze. Czas zawinąć do portu, lecz gdzie, Wszystkie porty ukryte we mgle, Czas się znaleźć nareszcie u bram, W swej przystani i zostać już tam. Płyniemy, żeglujemy, po spienionej fali, Szukamy własnej ziemi w bezimiennej dali, Już nas jest tak niewielu, czas zaciera nam twarze, Czy dotrzemy do celu – zagubieni żeglarze. Wciąż błądzimy po morzach od lat, Nie liczymy ni zysków, ni strat, Jeszcze tylko czasami się śni, Raj szukany wśród nocy i dni. 2x Płyniemy, żeglujemy, unoszą nas fale, Zgubioną kiedyś ziemię niełatwo odnaleźć, Lądu nie odkryjemy, los nas srogo ukarze, Błądzić wiecznie będziemy – zagubieni żeglarze.